Название: Przygody wojenne 1655-1666
Автор: Hieronim Chrystian Holsten
Издательство: PAX
Год: 1980
Формат: djvu
Страниц: 164
Для сайта: LitMy
Размер: 85.5 Мб
Язык: польский
Wydane z rękepisu po raz pierwszy w RFN w 1971 r., wspomnienia z okresu „potopu” są dla polskiego czytelnika ogromnie interesujące.
Autor — szlachcic z Holsztynu, już w wieku około szesnastu lat zaciągnął się do wojska szwedzkiego jako „wolny rajtar” i w lipcu 1655 r. rozpoczął swą karierę wojenną maszerując ze Szczecina pod dowództwem K. Ch. Kónigsmarcka i A. Wittenberga do Polski. Był świadkiem kapitulacji pod Ujściem, był w Środzie, pod Kołem, Żarnowem, Tenczynem, Tyńcem, w Krakowie, Lanckoronie, Warszawie, pod Sandomierzem..., by jesienią 1656 r. dostać się do niewoli hetmana polnego Je-rzega Sebastiana Lubomirskiego. Po około trzech miesiącach przebytych w lochach Wiśnicza, przechodzi na żołd polski w kompanii przybocznej Lubomirskiego. Z regimentem hetmana polnego walczy i wędruje po całym kraju i poza jego granicami. Z okolic Brześcia Litewskiego idzie na podbój Węgier, stamtąd przez Wołoszczyznę wraca do kraju. Pod Czarnym Ostrowem, w lipcu 1657 r. Polacy rozbijają armię węgierską.
Teraz nasz wojak maszeruje przez Lesko, Krosno, Kraków na leże zimowe w okolicach Częstochowy. Od września 1658 r. oblega Toruń. Zimuje w Prusach Królewskich, a potem zdobywa zamki pomorskie. Następną zimę, 1659 na 1660, w biedzie i głodzie spędza pod Malborkiem i w okolicach Częstochowy.
Wiosną 1660 r. niemieckie regimenty Lubomirskiego ruszyły na Ukrainę przeciwko wojskom rosyjskim. Walki na Dzikich Polach z armią Szeremejewa, Kozakami i Tatarami, pod Lubarem, Słobodyszcza-mi i Cudnowem, gdzie nasz autor dostał się do niewoli rosyjskiej.
Wydane z rękepisu po raz pierwszy w RFN w 1971 r., wspomnienia z okresu „potopu” są dla polskiego czytelnika ogromnie interesujące.
Autor — szlachcic z Holsztynu, już w wieku około szesnastu lat zaciągnął się do wojska szwedzkiego jako „wolny rajtar” i w lipcu 1655 r. rozpoczął swą karierę wojenną maszerując ze Szczecina pod dowództwem K. Ch. Kónigsmarcka i A. Wittenberga do Polski. Był świadkiem kapitulacji pod Ujściem, był w Środzie, pod Kołem, Żarnowem, Tenczynem, Tyńcem, w Krakowie, Lanckoronie, Warszawie, pod Sandomierzem..., by jesienią 1656 r. dostać się do niewoli hetmana polnego Je-rzega Sebastiana Lubomirskiego. Po około trzech miesiącach przebytych w lochach Wiśnicza, przechodzi na żołd polski w kompanii przybocznej Lubomirskiego. Z regimentem hetmana polnego walczy i wędruje po całym kraju i poza jego granicami. Z okolic Brześcia Litewskiego idzie na podbój Węgier, stamtąd przez Wołoszczyznę wraca do kraju. Pod Czarnym Ostrowem, w lipcu 1657 r. Polacy rozbijają armię węgierską.
Teraz nasz wojak maszeruje przez Lesko, Krosno, Kraków na leże zimowe w okolicach Częstochowy. Od września 1658 r. oblega Toruń. Zimuje w Prusach Królewskich, a potem zdobywa zamki pomorskie. Następną zimę, 1659 na 1660, w biedzie i głodzie spędza pod Malborkiem i w okolicach Częstochowy.
Wiosną 1660 r. niemieckie regimenty Lubomirskiego ruszyły na Ukrainę przeciwko wojskom rosyjskim. Walki na Dzikich Polach z armią Szeremejewa, Kozakami i Tatarami, pod Lubarem, Słobodyszcza-mi i Cudnowem, gdzie nasz autor dostał się do niewoli rosyjskiej.